Logo Zamieszkali.pl Blog Arleta AdamskaREZERWUJ NOCLEGI

Pączki świata: Chorwacja, Hiszpania, Włochy!

16/02/2023
zamieszkali-blog-podrozniczy
Arleta

autorka bloga zamieszkali.pl

Na końcu postu czekają na Ciebie zniżki na podróże. 
Posty są regularnie aktualizowane.

Pączki świata: Chorwacja, Hiszpania, Włochy! Czy i gdzie zjemy pączki podczas wakacji? To będzie baaardzo tłusty i smakowity post, bo jak tu nie skorzystać z okazji, aby opowiedzieć Ci o pączkach świata? Tłusty czwartek to okazja idealna!

Z pączkami jest jak z pierogami- każdy kraj ma swoje!

Sprawy nie ułatwia fakt, że oprócz formy czy "ogólnych" zasad wypiekania tych uwielbianych  słodkości, różnią się one między sobą teksturami, chrupkością, nadzieniem... 

Wczoraj wspominałam w rozmowie z moim tatą, pączki która piekła moja babcia (jego mama). Zawsze, kiedy jako dziecko przyjeżdżałam do niej na wakacje, do bajecznie brzmiącej miejscowości "Malinowo", gdzieś na skraju Kaszub. Pachniało od progu. Czasem pachniało wcześnie o poranku, zanim babcia ruszyła do pracy na wsi. Olejem, cukrem, gorącym dżemem owocowym domowej roboty. Wspomnienie ulubionych poranków. Babcia piekła najlepsze małe pączki z dżemem. 

Druga babcia, ta ze Śląska, piekła za to oponki z dodatkiem twarogu. Moja pączkowa miłość. Takie oponki mam właśnie przed sobą- podarowane mi dziś rano przez sąsiadkę. Muszę zgłębić temat, bo coś mi się wydaje, że oponki moją być jakimś regionalizmem...

Jak widzisz temat pączków nawet w Polsce jest różnorodny. A jak wygląda w krajach, do których najczęściej jeździmy na wakacje? Czy będąc w Hiszpanii, Chorwacji lub we Włoszech, możemy skosztować tej kalorycznej rozpusty?

A jakże! Pora na podróż po pączkach świata (no dobra, Europy).

W Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej zjemy churros z czekoladą lub cukrem.

O ile u nas pączki jemy raczej od święta, i w dzień bez kalorii - czyli dzisiaj, o tyle w Hiszpanii każdy dzień jest takim dniem! I za to można już Hiszpanię kochać bezapelacyjnie!

Hiszpańskie śniadania słyną z obfitej w cukier i tłuszcz propozycji. Churros to zaparzane ciasto, wyciskane szprycą bezpośrednio na rozgrzany olej. Zjemy je niemal wszędzie, przez cały rok. Jedynym ograniczeniem może być pora dnia. W tych bardziej tradycyjnych churreriach serwowane są tylko do południa - jak na śniadanie przystało. 

W smaku przypominają ciasto na pączki karpatkę - idealne połączenie. Mogą być karbowane lub okrągłe, co wpływa na ich chrupkość i gęstość. Najbardziej lubię okrągłe, podawane z gorzką czekoladą na gorąco. Na Teneryfie zjadałam je kilogramami w poszukiwaniu idealnego smaku churros i idealnej czekolady. Znalazłam dwa takie miejsca. Oba oblegane przez lokalesów (omijane przez turystów- bo kto chce siedzieć przy stoliku na chodniku, przy którym nie ma widoku, ani fancy wystroju? Ja!). Także trzeba przyjść na otwarcie lub na późne śniadanie, kiedy lokalesi już "pojedzą" i popiją kawę. Oba miejsca zaznaczone są w planach zwiedzania Teneryfy.

Churros bardzo często spotkasz w Polsce na tzw. foodtruckach. Cieszą się ogromnym powodzeniem.

Pączki w Chorwacji - masz do wyboru fritule, krafna i krostule.

Przyznam szczerze, że jeżdżę w zimie do Chorwacji... żeby najeść się mandaryne... znaczy frituli! W okresie świąteczno-noworocznym, aż do czasu postu, Chorwaci zajadają się niewielkimi, okrągłymi pączkami o wdzięcznej nazwie firtule. I ja to rozumiem! Oczywiście musiałam przetestować każde miejsce w Splicie, w którym je podają. Sprawa prosta nie jest, bo w każdym ciasto i dodatki są nieco inne, ale moim zwycięzcą okazała się cukiernia, która działa przez cały rok. Podają fritule z rodzynkami lub bez, do tego możemy wybrać posypkę z cukru lub cynamonu, oraz opcjonalnie czekoladową polewę.

Oprócz tych idealnych na jeden kęs firtuli, w cukierniach kupisz regularnej wielkości pączki z różnymi nadzieniami, przypominające naszą, polską wersję pączków. Te z kolei nazywają się krafna.

Czy ktoś kojarzy faworki? Albo chrusty? W Chorwacji również na nie trafisz! To krostule.

Chorwacja słynie ze świetnych piekarni, z tym nie ma co dyskutować, a im mniejsza tym lepsza. Po wypieki i słodkości w Chorwacji śmiało marsz. Nawet jeśli latem niekoniecznie mamy ochotę na cięższe, słodkie jedzenie, to gwarantuję, że fritule szybko znikną!

PS. W tym roku fritule spełniły funkcję mojego tortu urodzinowego. Polecam!

Przeczytaj także: Chorwacja zimą - spędziłam zimę w Chorwacji. Czy warto?

Włosi mają bomboloni!

Wyglądem przypominają klasyczne pączki, którymi się dzisiaj zajadamy. Różnica kryje się w sposobie nadziewania, nadzieniu i cieście. To delikatne ciasto, które nie chłonie tłuszczu, lekko rumieni się na oleju. Nadziewamy je kremem przypominającym budyń (może być także marmolada, czekolada, krem pistacjowy), wbijając szprycę od góry. Dzięki temu pączek jest estetycznie zakończony kremową dekoracją, a nadzienie nie wypływa po bokach - ma to sens!

We Florencji możesz spotkać mniejszą wersję tych pączków - być może dlatego, że Włosi są stale na diecie, więc zamiast odmawiać sobie, zmniejszyli porcję?

Luxury Zebra Cro komu pączek za 1500 funtów? (8000 zł)

Tak, istnieje. Serio, serio. Najdroższy pączek świata (podobno)! Kwota robi wrażenie i miejmy nadzieję, że smak również.

Londyńska firma Dum Dum Donutterie stworzyła „Luxury Zebra Cro” (nazywaną tak ze względu na warstwy w paski), odmianę popularnego croissanta-pączka, z którego słynie Dominique Ansel Bakery w Nowym Jorku.

Jest zrobiony z maślanego ciasta croissant'owego z dodatkiem szafranu, szampańskiego kawioru Cristal Rosé, płatków złota, laski tahitańskiej złotej wanilii, masła normandzkiego, sproszkowanej Nutelli (niekoniecznie luksusowa) i najdroższej na świecie czekolady Amedei Porcelana.

Polecane posty:

Ułatwię Ci podróże!

Post zawiera linki afiliacyjne, które pozwalają mi opłacić bloga i tworzyć darmowe treści. Dziękuję za zaufanie!

Arleta
autorka bloga zamieszkali.pl

Mam nadzieję, że ten post Ci pomógł. Udostępnij go, skomentuj, polub w social mediach. Na instagramie mam całkiem fajne zdjęcia z podróży.

Komentarze:

  1. Churros! Też lubię. Ogólnie nie jem za często tego typu słodkości, jeżeli już to w małych ilościach. Chociaż zawsze nam tak zachęcająco patrzą i kuszą swoim wyglądem. 😀 Chorwackich nie znam w ogóle.. ale teraz to mi smaka narobiłaś

    1. W podróży korzystam, w domu jednak bardzo ograniczam słodkości (zwłaszcza sklepowe). Fritule są chyba moimi ulubionymi pączkami w świecie 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

CHODŹ NA PRIV

Dwa razy w miesiącu wyślę Ci inspirator podróżniczy. Dam znać o niepublikowanych pomysłach na podróże, tanie loty, weekendowe wydarzenia.
.
© Copyright 2024 - Arleta Adamska zamieszkali.pl - All Rights Reserved
Używamy plików cookie zgodnie z naszą
Polityką Prywatności