W Wiedniu byłam po raz pierwszy, aż trudno uwierzyć, że dopiero teraz, bo ze Śląska mam niewiele dalej niż do naszej Warszawy. Wybraliśmy dzień wolny – 15 sierpnia wydawał się idealną datą, ponieważ w Austrii to również dzień wolny. Tym samym zakaz ruchu dla ciężarówek, ogólnie zmniejszony ruch na drogach, zero korków przy wjeździe do Wiednia i co najlepsze, darmowe parkingi, bez stresu o to czy auto zostawiliśmy w odpowiedniej strefie parkowania i z odpowiednim biletem. Dojechaliśmy w samo centrum Wiednia, a w wolnych miejscach parkingowych mogliśmy przebierać.
Czytaj dalej Atrakcje Wiednia na jeden dzień. Co warto zobaczyć w Wiedniu?