Pokaźny budynek Zamku Cesarskiego w Poznaniu, zbudowany dla ostatniego cesarza niemieckiego i króla Prus Wilhelma II, który osobiście ustalił szczegółowy plan swojej rezydencji. Warto wiedzieć, że w założeniu, Poznań pod władzą niemiecką, miał konkurować z polską Warszawą, stąd bierze się ogrom kamienic w stylu francuskim, piękne i bogato zdobione centrum, na tle innych miast w Polsce. Budowę zaczęto w 1905 roku i trwała 5 lat. Zamek Cesarski w Poznaniu to jeden z najmłodszych zamków w Europie, to ostatnia i najmłodsza rezydencja monarsza na kontynencie.
Przeczytaj również post o atrakcjach Poznania: Atrakcje Poznania. Co warto zobaczyć w Poznaniu? Plan zwiedzania.
Warto wiedzieć:
Zamek nie ominął wojennych historii. Od powstań po działania w czasie II WŚ, zmieniał swoje przeznaczenie wielokrotnie. Pełnił funkcję siedziby Hitlera, chociaż sam dowódca prawdopodobnie nigdy w niej nie przebywał. W tym celu zmieniono całkowicie układ i funkcje wnętrz zamkowych. Najważniejsze pomieszczenia urządzono w totalitarnym stylu architektury III Rzeszy. W miejscu kaplicy urządzono gabinet Hitlera, z podgrzewanym elektrycznie balkonem (podłoga). Z balkonu führer miał przyjmować defilady. Gabinet został urządzony identycznie jak w Kancelarii Rzeszy w Berlinie, a jego wystrój został niezmieniony do dziś i często pełni funkcję planu filmowego.
Po kapitulacji cytadeli 23 lutego 1945 roku, zamek był częścią obozu dla niemieckich jeńców (obóz przejściowy).
Ciekawostka: zamek miał zostać zburzony po wojnie, z powodu skojarzeń z niemieckim okupantem, ale z powodu braku finansów, usunięto jedynie nazistowskie symbole i rozebrano uszkodzoną kondygnację wieży zegarowej.
Następnie zamek pełnił funkcję Ratusza oraz Miejskiej Rady Narodowej w ‘48, a w ‘62 Pałacu Kultury. W roku 1979 Zamek Cesarski wpisano do rejestru zabytków, jako dobro kultury.
Na dzień dzisiejszy Zamek Cesarski to miejsce spotkań kultury i sztuki, a także historii! W lecie możemy udać się na koncert, pokazy filmowe lub wystawy. Zamek i jego wnętrza można zwiedzać w wersji z audioprzewodnikiem, aplikacją (lub bez). Na oficjalnej stronie Zamku Cesarskiego możesz dowiedzieć się więcej, a nawet wybrać na wirtualny spacer.
Po zwiedzeniu Zamku Cesarskiego w Poznaniu miałam mieszane uczucia, co do wartości tej wycieczki. Z jednej strony dowiadujemy się o ciekawostkach tego miejsca, z drugiej strony zwiedzamy niemal puste sale. Ilość eksponatów można policzyć na palcach (jednej) ręki. Historia opowiadana przez (audio)przewodnika skupia się głównie na czasach II wojny światowej, poszczególnych salach, korytarzach, oraz nazistowskich mieszkańcach zamku. Jedynie w początkowej fazie zwiedzania dowiemy się o kilku faktach, związanych z początkami zamku i jego pierwszymi mieszkańcami. Miałam spory niedosyt związany z czasem Wilhelma II, zaledwie kilka eksponatów przypominało o jego bytności w zamku.
Zamek został przebudowany przez nazistów, stąd zrozumiałe jest skupienie się na tym okresie jego historii, gdzie niemal przenosimy się w czasie. Z pewnością zwiedzanie Zamku Cesarskiego w Poznaniu to gratka dla osób interesujących się II wojną światową. Zamek to eksponat sam w sobie, a historie opowiadane przez przewodnika na tyle ciekawe i absorbujące, że nie czułam znudzenia w pustych pomieszczeniach i korytarzach. To zdecydowanie jest na plus! Zwiedzanie zamku bez audioprzewodnika byłoby raczej nie do przełknięcia.
Hotele, apartamenty i inne miejsca noclegowe rezerwuję tutaj.
Tak, jeśli masz sporo czasu na zwiedzanie Poznania, lub jeśli pogoda nie dopisuje. Obowiązkowo dla osób interesujących się II wojną światową - zamek przeniesie was w czasie, dosłownie! Nie polecam osobom, które nie przepadają za historią, które szybko się nudzą, potrzebują więcej niż opowiadania aby utrzymać uwagę.
