Olsztyn to stolica Warmii i Mazur, którą odwiedziłam na krótko, przy okazji wizyty na Mazurach i Podlasiu. Olsztyn był pierwszym przystankiem na nocleg, po podróży ze Śląska. Nie jest to typowy przewodnik po Olsztynie, a raczej inspiracja na spacer po stolicy Warmii i Mazur. Jeśli zastanawiasz się co zobaczyć w Olsztynie w jeden dzień to zapraszam na post!
Olsztyn sprawia wrażenie miłego, przyjaznego miasteczka, chociaż jest największym w tej części kraju. Ładne centrum, pełne większych i mniejszych restauracji oraz kawiarni, wywarło na mnie pozytywne wrażenie. W okolicach Olsztyna znajduje się ogromna ilość warmińskich jezior, ośrodków wypoczynkowych w środku lasu, a także moje ulubione miejsce - Olsztynek i Marózek nad jeziorem Maróz.
W centrum Olsztyna, na Prostej zjedliśmy kolację w Steakownia - przygotowali dla mnie wersję wegetariańską burgera, której nie było w karcie, także bardzo miło. Miejsce polecam głównie dla osób lubiących steki i burgery - wegetarianie nie będą czuli się tutaj zbyt dobrze.
Na nocleg wybrałam przyjemne, klimatyczne miejsce na trasie, w dobrej cenie, z ładnym ogrodem i pysznym śniadaniem Mały Hotelik.
Do Olsztyna przyjechałam późnym popołudniem, bez planu zwiedzania. Przeszłam się wolnym spacerem po centrum, wokół starówki, spędzając czas na cieszeniu się widokami, odkrywając atrakcje Olsztyna na żywo. Zabytkowe centrum jest na tyle małe, że spokojnie wystarczy Ci 1-2 h aby obejść całość. Dodatkowy czas możesz przeznaczyć na zwiedzanie zamku, planetarium, lub udać się nad jeziora w okolicy Olsztyna.
Ciekawostka: Miasto Olsztyn znajduje się również w okolicy Częstochowy, a znane jest przede wszystkim ze Szlaku Orlich Gniazd i zamku.
Pierwszym miejscem, na które natknęłam się na swojej drodze był Kościół NMP Królowej Polski w Olsztynie, który imponuje rozmiarami. Swoją drogą - wokół kościoła znajduje się sporo miejskich miejsc parkingowych, a ze znalezieniem wolnego parkingu przy centrum mieliśmy mały problem, także polecam skorzystać z tej opcji.
Następnie skierowałam się w stronę Parku Podzamcze, który jest pięknym miejscem na odpoczynek w cieniu, w towarzystwie rzeki Łyny. W parku znajdują się ławeczki, aleje spacerowe, a także place zabaw dla dzieci, fontanny i rzeźby.
Park Podzamcze sugeruje nam kolejną, prawdopodobnie największą atrakcję Olsztyna. Gotycki zamek, w którym mieszkał Mikołaj Kopernik, a aktualnie znajduje się siedziba Muzeum Warmii i Mazur. Jego początki sięgają 1348 roku. Kopernik w latach 1516-21 dwukrotnie pełnił w Olsztynie rolę administratora dóbr Kapituły Warmińskiej. Na ścianie krużganku, możemy zobaczyć tablicę astronomiczną, a podczas zwiedzania kilka innych pamiątek.
Zamek był świadkiem, a także bezpośrednim uczestnikiem bitew i najazdów, którym skutecznie stawiał opór. Przetrwał również obie wojny światowe. Aktualnie możemy oglądać zachowane części: dwa gotyckie skrzydła połączone od murem kurtynowym oraz późnobarokową część, przez którą prowadzi wejście na dziedziniec. Dziedziniec skrywa posąg baby pruskiej z Barcian, wersalski kamień graniczny z 1919 r., a także studnię. Do wejścia zaprowadzi nas grobla oraz dawna fosa. Przy grobli znajduje się Amfiteatr im. Czesława Niemena oraz park z resztkami cylindrycznej baszty. Zachował się również XVII-wieczny budynek zamkowy “Magazyn Solny”.
Dziedziniec oraz komnaty zapraszają do zwiedzania. Cena za bilet normalny to 15 zł.
Wchodząc lub wychodząc z zamkowych murów mijamy Pomnik Mikołaja Kopernika, siedzącego na murowanej ławce. Miło posiedzieć z kimś tak mądrym, prawda?
Olsztyn znany jest z rzemieślniczych browarów, a ten znajdujący się przy zamku nie daje przejść obok siebie obojętnie. Mieści się przy parku z Symfonią Ptaków, nad rzeką Łyną, w pięknym budynku korespondujących z zamkiem. Idealne miejsce na kosztowanie lokalnych piw, z widokiem na zamek w Olsztynie.
Jeśli popatrzysz na mapę lub makietę, to zobaczysz jak pięknie jest położone! Stare Miasto Olsztyn dosłownie leży w objęciach rzeki Łyny, wzdłuż której ciągną się aleje spacerowe. Polecam obejść stare centrum miasta, chociaż fragmentarycznie, a także uliczkami wokół Rynku. Po drodze znajdziesz najpiękniejsze atrakcje Olsztyna.
Sercem starego miasta jest oczywiście rynek. Klasyczny, z pierzejami otaczających go kamienic, a także odchodzącymi uliczkami, pełnymi lokali gastronomicznych. Niektóre z kamienic do złudzenia przypominają te z Gdańska i Poznania, ale te Olsztyńskie posiadają charakterystyczne podcienie. Za najważniejszą uważana jest kamienica z gotyckimi arkadami, nazywana Domem Burmistrza. Na uwagę zasługuje także rodzinny dom Ericha Mendelsohna (architekt, przedstawiciel modernizmu i art déco).
PS. Możesz zarezerwować atrakcje, muzea, bilety na autobusy turystyczne hop on-off, bilety wstępu, rejsy, wycieczki z przewodnikiem i wiele więcej na tej stronie online. Dzięki temu zaoszczędzisz czas na miejscu i nic Cię nie ominie. Miłego wybierania!
Centralnym punktem Rynku w Olsztynie jest Stary Ratusz, w którym znajduje się aktualnie Wojewódzka Biblioteka Publiczna. Sam Ratusz nie przypomina mi żadnego innego, jest bardzo oryginalny w swojej formie. Na rynku zobaczysz ławeczki skierowane w stronę Ratusza, przy którego ścianie znajduje się scena na wydarzenia plenerowe.
Ciekawostka: Na Rynku oraz w Starym Ratuszu kręcono sceny serialu “Stawka większa niż życie”. Stary Ratusz nie pełni już funkcji Ratusza miasta.
Do symboli miasta, topowych atrakcji Olsztyna, niewątpliwie zalicza się znajdująca się przy rynku Wysoka Brama (Górna Brama). To brama miejska z XIV wieku, jedyna istniejąca do dziś, z trzech bram w murach miejskich. Brama była wielokrotnie przebudowywana, odbudowywana, a także przekształcana wedle zapotrzebowania - od funkcji obronnej po więzienie.
Przy bramie znajduje się stanowisko archeologiczne z fundamentami pierwszej Bramy Górnej.
W bramie znajdziemy kilka katolickich symboli, związanych z osobą Jana Pawła II - podarowany przez niego wizerunek Matki Bożej Królowej Pokoju, wykonany techniką szklanej mozaiki w rzymskich pracowni.
Hotele, apartamenty i inne miejsca noclegowe rezerwuję tutaj.
Wychodząc z Rynku ulicą Prostą trafimy na Most św. Jana Nepomucena w Olsztynie, z postacią świętego. Aktualny posąg to kopia skradzionego po II wojnie oryginału, autorstwa Wilhelma Jansena z Kolonii. To najstarszy i najsłynniejszy most w Olsztynie, w historycznej dzielnicy Dolnego Przedmieścia. W pobliżu mostu znajdowała się nieistniejąca już Dolna Brama w murach miejskich.
Chyba się Pani Olsztyny pomyliły,bo szlak orlich gniazd to setki km od Olsztyna, który leży na Warmii i Mazurach. Ten Olsztyn jest miastem wojewódzkim w północno wschodniej Polsce,a tamten jest daleko na południu.
Absolutnie nic mi się nie pomyliło - wyraźnie napisałam CIEKAWOSTKĘ z zaznaczeniem, że ten drugi Olsztyn znajduje się koło Częstochowy. Zresztą mieszkam na Śląsku - więc NIE, nic mi się nie pomyliło. Dokładnie napisałam to samo, co ty w komentarzu - cytuję z postu: "Ciekawostka: Miasto Olsztyn znajduje się również w okolicy Częstochowy, a znane jest przede wszystkim ze Szlaku Orlich Gniazd i zamku."
To co opisałaś to w dużej części jest kicz sprzedawany turystom. Jako Olsztyniak powiem Ci, że dla mnie najfajniejsze miejsce w Olsztynie to jest plaża nad jez. Ukiel (myślę, że jakieś 25 - 30 min. na piechotę od centrum) wraz ze wszystkim co tam jest, a o której w ogóle nie napisałaś nic. To tam ze Starówki w połowie przeniosło się życie nocne w Olsztynie. Miejsce to wraz z mariną Juvenia na Słonecznej Polanie pokazuję wszystkim swoim znajomym i rodzinie z Polski. Są zachwyceni. Jak jest słoneczna pogoda to w sezonie wygląda tam tak jak w kurortach śródziemnomorskich. I dlatego ja już od dłuższego czasu nie wyjeżdżam latem na wakacje - nigdzie. Bo po co ? - tutaj też jest pięknie.I to tam odbywa się co roku GREEN Festival. Miejsce to żyje nawet zimą. I jeszcze - Olsztyn to nie jest takie sobie miasteczko. Miasto liczy sobie 170 tys. mieszkańców, a wraz z tymi którzy są w jego aglomeracji to będzie ok. 230 - 250 tys. ludzi. Pozdrawiam.
Proszę czytać ze zrozumieniem i wyrozumiałością 🙂 spędziłam tam kilka godzin, zaledwie! I to jest wpis o tym, co można zobaczyć w centrum - ot taki spacer po miasteczku - dla mnie miasteczku. Przepraszam (choć nie mam za co), ale pochodzę ze Śląska, i to z samego centrum Śląska, z największych miast. Olsztyn to dla mnie miasteczko. A że blog piszę ja, i jest to moja osobista relacja - to pozwól, że taką pozostanie. Subiektywną. Nie piszę suchych, obiektywnych przewodników z księgarni, ani bezdusznych encyklopedii.
Pozdrawiam i zachęcam do promowania swojego regionu, a we wspomniane przez ciebie miejsce z przyjemnością się wybiorę następnym razem - uwielbiam śródziemnomorze, i nie sądzę że gdziekolwiek jest piękniej niż nad nim 🙂 a po co podróżować? no cóż, nie wszyscy rozumieją "po co" i nie muszą.