Logo Zamieszkali.pl Blog Arleta AdamskaREZERWUJ NOCLEGI

Gdańsk alternatywnie. Ciekawe (nieoczywiste) miejsca w Gdańsku.

02/10/2023
zamieszkali-blog-podrozniczy
Arleta

autorka bloga zamieszkali.pl

Na końcu postu czekają na Ciebie zniżki na podróże. 
Posty są regularnie aktualizowane.

Gdańsk alternatywnie. Ciekawe (nieoczywiste) miejsca w Gdańsku. Gdańska nikomu nie trzeba przedstawiać. To taki jegomość z północy, którego wszyscy w Polsce dobrze znają, szanują, kochają. Kocham Gdańsk, nie wyobrażam sobie nie odwiedzić go przynajmniej raz w roku (zazwyczaj we wrześniu). W tym mieście nigdy nie znudzi mi się widok żurawia, Neptuna czy ulicy Mariackiej. Tym razem, będąc w Gdańsku o kilka dni dłużej niż zazwyczaj, odwiedziłam miejsca i atrakcje, których nie znajdziecie w przewodnikach pt. TOP 10 atrakcji w Gdańsku. W tym poście podpowiem Ci, jak spędzić dzień lub dwa na alternatywnym zwiedzaniu Gdańska, dobrze jedząc, poznając historię, a co najważniejsze, przebywając wśród mieszkańców.  

Ciekawe (nieoczywiste) miejsca w Gdańsku.

Zacznę od dwóch nowych, wyjątkowych miejsc na mapie Gdańska. Może nie są to zupełnie alternatywne atrakcje, ale biorąc pod uwagę jak niewiele osób odwiedza muzea podczas wakacji czy krótkich wyjazdów, postanowiłam je tutaj zamieścić. Zdecydowanie wolę spędzać dzień poza murami, tym bardziej nad morzem, ale te muzea to po prostu must, dla każdego Polaka. 

Muzea kojarzą Ci się z nudnymi gablotami, wystawami oblepionymi kurzem, przewodnikiem, który działa na Ciebie usypiająco? Wizyta w tych miejscach na zawsze to zmieni. Zaczynamy!

Muzeum Wojny w Gdańsku

Po nazwie muzeum już wiemy, czego będzie dotyczyła wystawa. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, jest absolutnie przepięknym i genialnie zaprojektowanym budynkiem pod względem architektonicznym. Przebywanie w jego wnętrzu to prawdziwa przyjemność, uczta dla wielbicieli dobrego designu i architektury. 

Polecam zwiedzać muzeum z audioprzewodnikiem, w wersji indywidualnej (można mieć jeden na dwie osoby, ale podczas zwiedzania każdego z nas zainteresują inne rzeczy, więc warto mieć indywidualne). Przewodnik oprowadzi nas po salach, poinstruuje gdzie spojrzeć, opowie historię danej wystawy i zostawi nas z nią sam na sam. Przewodnik uruchamia się automatycznie po wejściu do danej sali, także jeśli zmienicie kolejność sal, to nic się nie stanie, za każdym razem wysłuchacie odpowiedniej informacji z przewodnika. Warto wspomnieć, że urządzenie możecie w dowolnej chwili zatrzymać, cofnąć lub przewinąć, także bez obaw. Audioprzewodnik zwalnia Was z czytania wszystkich plansz, ale macie pełną wolność podczas zwiedzania. 

Wystawy są absolutnie doznaniem artystycznym z wyższej półki. Gra świateł, muzyki i eksponatów to mistrzostwo! Nie będę zdradzała Wam szczegółów wystawy (nie polecam przeglądać wszystkich zdjęć w internecie, warto przeżyć to na miejscu!), bo sale zaskakują na każdym kroku. Od wystaw militarnych z rzeczywistymi eksponatami samolotów czy czołgów, miejskich ulic przed i po wojnie, przez graficzne, po historie miłosne zwykłych ludzi, którym przyszło żyć w czasie wojny. 

Muzeum można przejść w 2h, nie zatrzymując się zbyt długo przy wystawach, ale ja polecam wygospodarować minimum 4h! 

Bilety do Muzeum Wojny w Gdańsku najlepiej kupić online, z wyprzedzeniem. Kupisz je na oficjalnej stronie Muzeum II Wojny Światowej. Pamiętaj, że w poniedziałki muzeum jest nieczynne. Bilet do Muzeum Wojny kosztuje 30 zł z audioprzewodnikiem (normalny). Aktualny cennik znajduje się na stronie muzeum.

Europejskie Centrum Solidarności Gdańsk

To drugie muzeum w Gdańsku, które absolutnie trzeba odwiedzić. W tym miejscu działa się historia naszej wolności, w inny sposób niż w Muzeum Wojny. Warto potraktować te muzea jako naturalną kontynuację, odwiedzając najpierw Muzeum Wojny, następnie ECS.

Budynek Europejskiego Centrum Solidarności to również architektoniczna perełka, a jak się jej przyjrzycie, to kształtem ma przypominać kadłub statku. Rdzewiejąca elewacja wzmacnia ten odbiór i czyni budynek wyjątkowo “na swoim miejscu”. ECS znajduje się na terenie Stoczni Gdańskiej. Wchodząc od frontu przejdziemy przez historyczną bramę i miniemy Pomnik Poległych Stoczniowców 1970.

Hotele i noclegi w Gdańsku rezerwowałam tutaj.

Podobnie jak w przypadku Muzeum Wojny polecam zwiedzać z audioprzewodnikiem, na identycznych zasadach, które opisałam w poprzednim muzeum. Wystawy i opowiedziana historia, na równie wysokim poziomie co MIIWŚ. 

Ostatnim punktem zwiedzania jest taras widokowy na dachu budynku. Oprowadzi was po nim audioprzewodnik, ale jeśli macie ochotę przyjść tu bez zwiedzania lub podczas kolejnego pobytu, to warto wiedzieć, że wejście na ten punkt widokowy w Gdańsku jest darmowe. Wystarczy wejść do budynku, skierować się do windy i wjechać na ostatnie piętro, a później już tylko podziwiać widoki na stocznię i ogległe centrum Gdańska. Jeśli się przyjrzycie, to zauważycie charakterystyczne koło AmberSky w panoramie miasta.

Bilety do ECS możecie kupić online lub na miejscu.

Zaraz po wizycie w ECS, zapraszam Was na najbardziej alternatywną formę pobytu w Gdańsku. Polecam zwiedzić ECS w godzinach porannych lub wczesny południem, a następnie udać się na zwiedzanie kolejnych alternatyw w Gdańsku, które znajdują się w pobliżu ECS, na terenach stoczni. Gotowi?

Gdańsk alternatywnie - Żuraw M3. Najbardziej oryginalny punkt widokowy w Gdańsku

Żurawie (dźwigi) budziły we mnie pozytywne emocje od zawsze. Z tyłu głowy mam niespełnione marzenie, o biurze z widokiem na żurawie i transportowce, pracę przy logistyce i obsłudze tych wielkich konstrukcji i statków. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, odkąd dowiedziałam się, że jeden z żurawi w stoczni jest udostępniony dla zwiedzających, musiałam tam wejść!

Żuraw M3 znajduje się dosłownie naprzeciw ECS, widać go z tarasu widokowego na dachu muzeum. Wejście kosztuje tylko 15 zł, a bilety można kupić online na konkretną godzinę, lub na miejscu (dopóki pozostanie niszową atrakcją, nieznaną szerokiej turystyce). Żuraw to pierwszy z obiektów na terenie Stoczni Cesarskiej, który zaprasza do zwiedzania, a w niedalekiej przyszłości planowana jest rewitalizacja tych terenów. 

W kontenerze obok żurawia M3 możecie zobaczyć plany rewitalizacji, a na niektórych budynkach znajdują się QR kody, umożliwiające wirtualny spacer po ich wnętrzu. Polecam pospacerować po terenie, robi wrażenie, zwłaszcza z perspektywy odnowienia i nadania mu kolejnego życia! Uwielbiam takie miejsca i projekty!

Sam żuraw to nie lada atrakcja. Wejście na platformę obrotową dostarcza ogromu emocji, takich, że trudno podziwiać widoki podczas wspinania. Osoby bardzo wrażliwe na otwartą przestrzeń (również tą pod nogami - schody są ażurowe), mogą mieć kłopot z wejściem na samą górę. Miałam chwilę zawahania na 2 i 3 poziomie, kiedy ma się wrażenie, że schody znajdują się bezpośrednio nad wodą, a wiatr wieje z każdej strony. Później było już tylko lepiej. Spędziliśmy na platformie kilkanaście minut podziwiając widoki. 

Bardzo polecam tę atrakcję. Wejście na żuraw w Gdańsku to zdecydowanie doświadczenie, którego warto spróbować. W końcu to jeden z symboli tego miasta. 

Na moim instagramie @arletaadamska znajdziesz relację zapisaną w wyróżnionych pt. 3Miasto+Hel, a w niej na żywo relacja z wejścia na górę i związane z tym emocje.

Ulica Elektryków i Narzędziowców w Gdańsku 

Te dwie ulice na terenach stoczni były dla mnie największym zaskoczeniem! W budynkach stoczni stworzono przestrzeń dla muzyki, relacji, jedzenia, relaksu, artystów. Osobiście uwielbiam takie miejsca, które jak pisałam wyżej, dostają drugą szansę. Zamiast zrównania z ziemią, zaczynają żyć drugim życiem. Budynki, które służyły przemysłowi, dzisiaj służą odpoczynkowi, zupełnie jakby przeszły na emeryturę.

Ulica Elektryków

Obie ulice mają swój, odmienny charakter. Na Elektryków czułam się jak w swoim żywiole. Industrialny klimat, trochę artystycznych elementów, totalna alternatywna. W budynkach znajdziecie foodtrucki w pełnym przekroju jedzenia i picia, a na zewnątrz miejsce na koncerty, aperol, lemona, a nawet zabytkowe samochody. Znajdzie tu również sztuczną plażę z widokiem na żurawie. To idealne miejsce na koncert, spotkanie ze znajomymi, odpoczynek po zwiedzaniu muzeum lub centru.

Ulica Narzędziowców

Idąc nieco dalej, mijając kolejne żurawie, dojdziecie do miejscówki na ulicy Narzędziowców. To miejsce totalnie nas zaskoczyło, mówiąc szczerze bardziej niż Elektryków, ale pod innym względem. Wszystko tu stoi na kontenerach, beczkach, mauzerach (nawet podświetlana rampa na hulajnogi, do dyspozycji dzieci). Tutaj przychodzimy głównie na jedzenie. Znajdziecie kuchnię z każdego zakątka świata, ku mojemu zaskoczeniu i radości nawet z Izraela! Ceny jedzenia są bardzo przystępne, powiedziałabym nawet, że zupełnie normalne, a jak na obiad w Gdańsku - niskie. 

Atmosfera miejsca bardzo swobodna, przyjemnie spędziliśmy wieczór wśród lokalnych mieszkańców, z pysznym jedzeniem. Do wyboru mamy kilka miejsc zaaranżowanych w ciekawy sposób - wnętrza kontenerów z ogromem zieleni, tarasy na dachach kontenerów, sztuczna plaża, leżaki pod ścianami budynków, lub kolorowe mauzery poukładane jeden na drugim. Co ciekawe, jest miejsce odwiedzane przez całe rodziny i przyjazne dla dzieci. 

Hotele, apartamenty i inne miejsca noclegowe rezerwuję tutaj.

Zdecydowanie wrócimy tu kolejnym razem. Warto przyjść w okolicy zachodu słońca lub tuż po nim, kiedy oprócz wyjątkowej atmosfery miejsca, będą towarzyszyły nam podświetlone żurawie i mauzery. To miejsce jako alternatywę trzeba koniecznie odwiedzić. 

zamieszkali-blog-podrozniczy

Posty, które tworzę na blogu są darmowe - korzystaj z nich kiedy tylko potrzebujesz. Możesz wesprzeć mnie i postawić mi wirtualną kawę!

Gdańsk Wrzeszcz

Do Wrzeszcza nie planowaliśmy jechać, ale zaprowadziło nas tu wyjątkowe spotkanie. Jak się szybko okazało, w wyjątkowej dzielnicy. Odwiedziliśmy jedną z najstarszych części miasta, z zachowanymi, nie zniszczonymi w czasie wojny kamienicami (te w centrum są w większości odbudowane po wojnie). Ulica Wajdeloty, znajduje się w najstarszej części Wrzeszcza Dolnego z zachowaną obustronną zabudową z końca XIX wieku. W ciągu ulicy znajdują się mieszczańskie, eklektyczne kamienice. Zobaczymy również dwór Kuźniczki, jeden z najstarszych budynków Wrzeszcza. 

Wajdeloty to też wyjątkowa ulica pod względem kulinarnym. Wśród lokali gastronomicznych, znajdziemy kilka serwujących wyłącznie wegańskie i wegetariańskie jedzenie, w tym wegańską kawiarnię. W porze typowo obiadowej, ciężko będzie nam znaleźć wolny stolik, bo to ulubiona miejscówka lokalnych wegan (nasza od teraz też). 

W dzielnicy znajduje się kilka zabytków jak np. jedyna ocalała wolnostojąca Synagoga, Indiańska wioska, koszary, Stary Browar (nieczynny), cerkiew prawosławna, czołg, Dwór Studzienka, Politechnika Gdańska. Jest to idealna propozycja na odpoczynek od turystycznego zgiełku w centrum miasta.

Mam nadzieję, że spodobały Ci się te nieoczywiste miejsca w Gdańsku. W przyszłości mam zamiar powiększyć listę, o kolejne alternatywne miejsca w Gdańsku, które warto zobaczyć. Daj znać czy skorzystasz z tych podpowiedzi, a może podzielisz się swoimi odkryciami?

.

Gdańsk alternatywnie. Ciekawe (nieoczywiste) miejsca w Gdańsku.

Polecane posty:

  1. Ustka Atrakcje Turystyczne
  2. Ciekawe miejsca na Śląsku, godzinę od Katowic. Co zobaczyć na Śląsku?
  3. Amsterdam na weekend: atrakcje, zwiedzanie, informacje praktyczne.
  4. Atrakcje Poznania. Co warto zobaczyć w Poznaniu? Plan zwiedzania.
Podsumowanie
Gdańsk alternatywnie. Ciekawe (nieoczywiste) miejsca w Gdańsku.
Nazwa artykułu
Gdańsk alternatywnie. Ciekawe (nieoczywiste) miejsca w Gdańsku.
Opis
Jak spędzić dzień lub dwa na alternatywnym zwiedzaniu Gdańska, dobrze jedząc, poznając historię, a co najważniejsze, przebywając wśród mieszkańców.
Autor
Nazwa Autora
zamieszkali.pl
Logo Auora

Ułatwię Ci podróże!

Post zawiera linki afiliacyjne, które pozwalają mi opłacić bloga i tworzyć darmowe treści. Dziękuję za zaufanie!

Arleta
autorka bloga zamieszkali.pl

Mam nadzieję, że ten post Ci pomógł. Udostępnij go, skomentuj, polub w social mediach. Na instagramie mam całkiem fajne zdjęcia z podróży.

Komentarze:

  1. Bardzo ciekawe miejsca, szczególnie te industrialne ulice! Na pewno się wybierzemy, jeśli zawitamy znów do Gdańska 🙂

  2. Właśnie wybieram się do Gdańska i zaciekawiła mnie propozycja tych miejsc, o których wspomniałaś. Na pewno wybiorę kilka z nich 😀

  3. Gdańsk to dla mnie magia historii, kultury i architektury. Blog prezentujący nieoczywiste miejsca dodaje tej miłości nowego wymiaru. Uwielbiam odkrywać tajemnicze zakątki tego urokliwego miasta.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

CHODŹ NA PRIV

Dwa razy w miesiącu wyślę Ci inspirator podróżniczy. Dam znać o niepublikowanych pomysłach na podróże, tanie loty, weekendowe wydarzenia.
.
© Copyright 2024 - Arleta Adamska zamieszkali.pl - All Rights Reserved
Używamy plików cookie zgodnie z naszą
Polityką Prywatności