Katania atrakcje - co zobaczyć w Katanii + plan zwiedzania. To niewątpliwie miasto warte uwagi, zwłaszcza kiedy tu lądujemy i już jesteśmy na miejscu. To drugie pod względem wielkości miasto na Sycylii, przywita nas genialnym jedzeniem, pięknymi zabytkami, nieprzeciętnymi widokami na wulkan Etna. Jeśli dasz szansę temu miastu, to ugości Cię w klimatycznych uliczkach, atmosferze podniosłego baroku, który miesza się tu z codziennym miejskim życiem. Jeśli pytasz mnie o atrakcje Katanii, albo co zobaczyć w Katanii - to najchętniej odpowiedziałabym, że Katanię trzeba poczuć, a nie zobaczyć.
Na początek kilka informacji praktycznych - jeśli rezerwację lotów i noclegów masz już za sobą, to przewiń nieco niżej do części: Katania atrakcje - co zobaczyć w Katanii. Na beżowych polach umiesiłam ciekawostki oraz wskazówki, które warto znać!
Loty do Katanii odbywają się regularnie, przez cały rok. Na Sycylię dolecisz tanimi liniami lotniczymi, z kilku miast w Polsce. Ja wybrałam wizzair z Katowic do Katanii, termin po majówce, a cena lotów łącznie w obie strony wyniosła 150 zł (kilka dni wcześniej ten sam termin kosztował 39 zł za bilet, ale niestety zwlekałam z rezerwacją). W cenie bagaż podręczny, w który bez problemu spakowałam się na 4 dni na Sycylii.
Katania jest idealnie skomunikowana komunikacją miejską z lotniskiem. Do wyboru masz kilka opcji - ja przetestowałam pociąg oraz Alibus. Po wyjściu z terminala trafisz od razu na busy oferujące transfer lotniskowy. Wybrałam Alibus, który kosztował 4 euro i dojechałam nim do centrum Katanii. Alisbusem dojedziesz także do dworca głównego w Katanii, skąd możesz ruszyć w dalszą trasę pociągiem.
TIP: Rozkłady miejskich autobusów i pociągów sprawdzam w google maps, wyznaczając trasę i klikając w ikonę transportu publicznego. Podobno autobusy miejskie na Sycylii żyją własnym życiem, natomiast pociągi jeździły punktualne (poza jednym, który był odwołany, a my czekaliśmy na kolejny). Polecam nie wracać "ostatnimi".
Noclegi w Katanii to duża baza, pozwalająca na swobodny wybór, zarówno cenowo jak i standardu. Tutaj znajdziesz tanie hostele w samym centrum, w pięknych wysokich wnętrzach, ze zdobionymi sufitami, a także 5* hotele. Pomiędzy tym cały ogrom mniejszych i większych b&b, mieszkań, apartamentów i pokoi.
Na cały pobyt zarezerwowałam 3 osobowy pokój z balkonem w obiekcie B&B (a jak się okazało 2 balkonami), z których widok rozciągał się na piękne ulice aż po morze, skrzyżowanie z via Etnea, oraz wulkan Etna. Na tych balkonach spędzaliśmy pochmurne chwile, ale także długie wieczory i popołudniowe odpoczynki z lampką wina. Bardzo polecam ten obiekt!
Na noc przydadzą się stopery do uszu, zwłaszcza jeśli jesteście przyzwyczajeni do ciszy w nocy (dla mnie to obowiązkowe podczas lotu samolotem, więc zawsze mam kilka par w podróży). Katania nigdy nie śpi, a na 100% nie w centrum.
Hotele, apartamenty i inne miejsca noclegowe rezerwuję tutaj.
Początkowy plan zakładał 4 dni typowego chillu, dobrego jedzenia i nie ruszania się z miejsca. Wyszło jak zawsze, czyli 3 miasta w ciągu 4 dni, a gdyby nie deszczowa pogoda to byłoby ich jeszcze więcej. Otóż, Katania jako baza wypadowa sprawdza się świetnie! Szybkie i łatwe dojazdy pociągiem, do najpiękniejszych miast i miasteczek Sycylii wschodniej, sprawiają że dobrze jest tu nocować. Do tego wszystkiego Katania położona jest na środku wschodniego wybrzeża, także do Syrakuz czy Mesyny, Taorminy dojedziemy w około 1,5-2h pociągiem regionalnym w cenie kilku euro! Pociąg do Palermo również jedzie z Katanii - około 3,5h.
Zapraszam na mój subiektywny, kompleksowy przewodnik Katania atrakcje - co zobaczyć w Katanii. Dla ułatwienia podróży, stworzyłam plan zwiedzania Sycylii Wschodniej (w tym Katanii!) w 4 dni, bez samochodu. Możesz mieć wszystko pod ręką, na swoim telefonie, czytniku czy komputerze.
Wybrałam wyjątkowe miejsca, idealne na pierwsze spotkanie z Sycylią Wschodnią. Zadbałam także o praktyczną część, czyli loty, noclegi, restauracje, rezerwacje. Codziennie zakosztujesz Sycylii w innej wersji, poruszając się swobodnie komunikacją miejską, zwiedzając, odpoczywając, ciesząc widokami.
Zwiedzanie podzieliłam na cztery jednodniowe zestawienia. Każdy dzień zawiera optymalną ilość miejsc.
Jesteś już w podróży? Nic nie szkodzi! Ebook z częścią opisową pomoże Ci sprawnie się przygotować na kilka dni przed wyjazdem, natomiast mapa jest idealna w podróży - do użytku na telefonie.
Katania atrakcje i zabytki skupiają się wokół głównej ulicy, wyznaczającej oś miasta. Od miejskiej bramy, po widok na Etnę. Przy bezchmurnym niebie, kontrastach między błękitem śródziemnomorza, miękkim światłem a szarościami i beżami zabudowań, Katania prezentuje się jak barokowa królowa. Co warto zobaczyć w Katanii? Poniżej zdjęcia i krótkie opisy miejsc i zabytków Katanii.
PS. Możesz zarezerwować atrakcje, muzea, bilety na autobusy turystyczne hop on-off, bilety wstępu, rejsy, wycieczki z przewodnikiem i wiele więcej na tej stronie online. Dzięki temu zaoszczędzisz czas na miejscu i nic Cię nie ominie. Miłego wybierania!
Zacznę od Via Etnea, przy której mieści się większość zabytków Katanii. To główna ulica miasta, będąca w niewielkiej części deptakiem, a w pozostałej ruchliwą ulicą, na której piesi i samochody poruszają się licznie i chciałabym napisać “bezpiecznie”, ale niestety - trzeba tu uważać i być wyczulonym. Niestety pieszy w Katanii musi mieć oczy wszędzie. Dosłownie, i to nawet na głównej ulicy pełnej ludzi.
Przy Via Etnea znajdują się liczne zabytki, kościoły, place, a także kawiarnie, restauracje, sklepy z pamiątkami, perfumerie, butiki, sieciówki. Słowem jest tu wszystko. Możesz spacerować tą ulicą przez 2-3h, rozglądając się na boki, a zobaczysz sporą część najważniejszych zabudowań. Jeśli wolisz bardziej świadome zwiedzanie, to poniżej przedstawię Ci najważniejsze atrakcje Katanii na tej ulicy.
To brama zbudowana w 1695 roku przez księcia Camastry. Została poświęcona wicekrólowi Paceco Uzedzie, który poparł odbudowę miasta po trzęsieniu ziemi w 1693 roku. Brama łączy seminarium duchowne z pałacem arcybiskupim i katedrą św. Agaty.
Pocztówkowy, główny plac, symbol Katanii. Przy placu Piazza del Duomo, znajduje się kilka zabytków Katanii, które trzeba zobaczyć. Podczas naszego pobytu odbywała się tu Sycylijka część wyścigu kolarskiego, dlatego plac był dość mocno “zastawiony”, trudno było zrobić pocztówkowe zdjęcie w pełnej okazałości.
Centralnie zlokalizowana fontanna na Piazza del Duomo, której poszczególne elementy wydają się być przypadkowe i nie pasujące, dopóki nie poznamy ich historii. Słonie, które zobaczysz w wielu miejscach w Katanii, przypominają o żyjących dawniej na wyspie słoniach karłowatych (!). Słoń jest tu zatem jak najbardziej na miejscu. Został wykuty w skale wulkanicznej, a na swoim grzbiecie niesie egipski obelisk z Asuanu. Zwrócony jest trąbą w kierunku katedry Świętej Agaty, która jest patronką miasta. Na szczycie obelisku znajduje się kula ziemska, otoczona koroną z liści palmowych i lilii, oraz krzyż. Podstawa fontanny została wykonana z białego marmuru.
Święta Agata jest patronką Katanii, męczenniczką. Katedra, a w zasadzie bazylika katedralna znajduje się tuż przy placu Duomo, a jej charakterystyczna kopuła wznosi się nad miastem.
Fasada katedry to rzędy korynckich, granitowych kolumn, umieszczonych na trzech poziomach. Kolumny znajdujące się przed katedrą ozdobione są marmurowymi rzeźbami z wizerunkami m.in. św. Agaty i św. Eupliusza.
Wewnątrz katedry znajduje się nagrobek Vincenzo Belliniego, wybitnego kompozytora operowego z Katanii. Jego imieniem nazwane jest lotnisko Katania-Fontanarossa.
TIP: Pamiętaj o ubezpieczeniu. To jedyna rzecz, z której nikt nie chciałby korzystać w podróży, i jedyna którą tę podróż może uratować. Oprócz karty EKUZ, wykupuję prywatne ubezpieczenie za kilkadziesiąt zł i podróżuję bez stresu. Sprawdź najlepsze opcje dla siebie i bliskich, a także ubezpieczenie kaucji przy wynajmie samochodu w podróży.
Tuż obok bazyliki znajduje się kościół Świętej Agaty (tak, wiem to dziwne - ale zajęło mi chwilę ogarnięcie tego, że tuż obok bazyliki stoi kościół pod tym samym wezwaniem, jest kilka takich przypadków w Katanii). Można go bezpłatnie zwiedzić, a w cenie 5 euro wejść na kopułę kościoła Świętej Agaty i podziwiać panoramiczny widok na Katanię.
Nieco dalej znajduje się kolejny plac, przy którym warto wejść do jednego z budynków i zobaczyć wyjątkową mozaikę. Wstęp jest bezpłatny, a mozaika znajduje się tuż przy wejściu w budynku Uniwersytetu w Katanii.
Po przeciwnej stronie placu znajduje się budynek Palazzo San Giuliano.
TIP: Mozaikę widać na google maps w wersji satelitarnej. Znajduje się w atrium budynku.
Kolejny piękny barokowy obiekt sakralny, który mijamy na ulicy Via Etnea. Piękna fasada kościoła, który zrośnięty jest z kamienicami stojącymi tuż przy nim, zawsze przyciągała mój wzrok. Bazylika jest przykładem sycylijskiego baroku, z barokową fasadą, kopułą i sklepieniem ozdobionym freskami. Bazylika przyciągała także mój słuch - zwłaszcza, kiedy w jednym momencie zaczynały bić dzwony we wszystkich kościołach Katanii. Miasto zatrzymywało się na moment, a ludzie zadzierali wysoko głowy, jakby chcieli nie tylko usłyszeć, ale także zobaczyć dźwięki wydobywające się z barokowych dzwonnic.
Plac przy którym znajdują się ruiny rzymskiego teatru oraz pomnik Vincenzo Belliniego, z podstawą otoczoną postaciami z jego oper. Od strony placu znajdują się również następujące budynki: Palazzo Tezzano, Palazzo Paternò del Toscano i Palazzo Beneventano della Corte.
To, co zobaczymy to jedynie część odkrytych ruin starożytnego teatru. Był najbardziej skomplikowanym i największym ze wszystkich amfiteatrów na Sycylii. Szacuje się, że mieścił 15 000 osób i niemal drugie tyle, na drewnianych trybunach dla widzów stojących. W amfiteatrze miały odbywać się naumachiae (inscenizowane bitwy morskie), z wykorzystaniem starożytnego rzymskiego akweduktu w Katanii, do napełnienia areny wodą. Podobne inscenizacje odbywały się w koloseum w Rzymie oraz Puli (Chorwacja). Miałam przywilej zwiedzić oba amfiteatry osobiście, oraz amfiteatr w Taorminie.
W tle, za ruinami teatru widzimy kolejny kościół Chiesa San Biagio in Sant'Agata alla Fornace.
W Katanii znajduje się jeszcze jeden starożytny teatr, o którym również tu napiszę.
Przedostatnią atrakcją Katanii, którą chcę Ci przedstawić na ulicy via Etnea, jest niewielki park. Ten zielony kawałek miasta daje ukojenie w ciepłe dni, a ilość osób spędzających tu niedzielne popołudnie mówi sama za siebie. W parku znajdują się piękne schody, prowadzące na punkt widokowy z fontanną. W dalszej części znajdziesz spacerowe ścieżki, place zabaw, kioski z napojami. To przyjemne miejsce na chwilę odpoczynku, ale jeśli wyda Ci się zbyt tłoczne, to chodźmy dalej, będzie jeszcze piękniej!
Czy jesteśmy dalej na Via Etnea? Tak, ale to już ostatni punkt na tej ulicy. Kolejne zielone miejsce, ale jakże inne od poprzedniego! Nie wyczytałam o nim na blogach, ani w przewodnikach - a szkoda! Jest tu piękne, spokojnie, wstęp jest bezpłatny, a rośliny różnorodne. Przyszłam tu w szczególności dla jednej z nich - kaktusa, który jest moim marzeniem od dawna. W ogrodzie mają ich kilka, różnej wielkości, a jego kształt przypomina koralowce, syreni ogon, pofalowane morze! Ogromnie polecam Ci to miejsce, mimo że jest nieco oddalone od ścisłego centrum.
Na końcu Via Etnea znajduje się jeszcze jeden ogromny park Parco Gioeni z widokiem na miasto.
Znajdujący się tuż przy placu Duomo targ rybny w Katanii, przyciąga również turystów spragnionych “lokalnych wrażeń”. Czy przyciąga ich smakami, klimatem czy kolorowymi parasolkami, z którymi chcą mieć zdjęcie? Nie mnie oceniać, dla mnie targ to życie i odwiedzam każdy w zasięgu nóg (robię też na nich zakupy - chociażby sery, pomidory czy owoce na przekąski). Szczególnie polecam spróbować serów krojonych z wielkiego kawałka, burraty, wina, panini i cannolo w małej piekarni na rogu, czerwonych pomarańczy.
Targ przeznaczony jest oczywiście głównie dla mieszkańców, ale w sezonie spotkasz tu wielu spacerujących turystów. Oprócz ryb i owoców morza, kupisz tu owoce, warzywa, mięso, przyprawy, lokalne produkty, sery, a także pieczywo, kanapki i cannolo które kupowałam rano. Co zabawne - w tej piekarni kupisz także domowe wino za kilka euro (polecanko!). Targ to nie tylko plac z rybami, to również uliczki wokół, w których znajdziesz wszystko co trzeba. Niech parasolki Cię poprowadzą!
Kolorowe parasolki w Katanii znajdują się nad stoiskami targowymi, przy ulicy via Gisira oraz via Pardo.
TIP: Wieczorami targ zmienia się nie do poznania. Miejsce straganów zajmują kolorowe stoliki i krzesła, a pod niebem parasolek odbywa się prawdziwa uczta! Koniecznie przyjdź tu na jedzenie, albo chociaż na wieczorny spacer. Od siebie polecam kalmary krążki w okienku nad targiem rybnym w Scirocco Sicilian Fish Lab - warte każdego euro!
To fontanna, którą miniesz idąc na targ - lub zauważysz będąc na Placu Duomo. Znajduje się w rogu placu, a szumiąca woda przyciąga słuch i wzrok. Fontanna wykonana jest z białego marmuru, co na tle ciemno szarych mocno kontrastuje, zwłaszcza w pełnym słońcu. Fontanna przedstawia rzekę Amenano jako młodego mężczyznę trzymającego róg obfitości, z którego woda. Woda przelewająca się z fontanny wanny tworzy efekt wodospadu i przyjemnie szumi. Rzeka Amenano znajduje się pod fontanną (rzeka podziemna).
Opera - teatr znajduje się w pobliżu ścisłego centrum miasta. Przy placu z centralnie umiejscowioną fontanną oraz licznymi kawiarenkami, w których zjesz śniadanie, pistacjowe wypieki i wypijesz espresso. Styl teatru inspirowany jest francuskim eklektyzmem i Operą Paryską. Marmurowe foyer „Ridotto” jest bogato zdobione i stiukowe. Pomiędzy centralnymi łukami znajduje się posąg Belliniego.
Malowany sufit autorstwa Ernesto Bellandiego przedstawia sceny z czterech najbardziej znanych oper Belliniego. W swojej historii opera wykonała prawie wszystkie dzieła Belliniego.
Ulica, która zaczynała się tuż za naszym noclegiem. Ogromnie polecam zwiedzić tę część Katanii. Znajduje się tu sporo zabytków, bardzo blisko siebie, a zagęszczenie turystów jest niewielkie (w maju wręcz zerowe). Na początek ulica zacieniona oleandrami, łuki i bramy między budynkami, pięknie zdobione kościoły.
Oprócz charakterystycznych dla tej dzielnicy kościołów, zobaczysz tu kolejny starożytny teatr, odeon, a także w dalszej części spaceru - Klasztor Benedyktynów.
Klasztor robi wrażenie swoją surowością i tym… że nie jest wykończony, co widać wyraźnie z frontu. Zwiedzanie kościoła oraz części klasztoru, w której znajdują się pomieszczenia uniwersyteckie jest bezpłatne. Polecam wejść do budynku i przejść po korytarzach niczym z filmowych uniwersytetów.
W salach odbywają się wykłady, a studenci uczą się w korytarzach i zakamarkach, które są świetnie dla nich przygotowane i wyposażone w biurka, krzesła, ławki. Cudownie byłoby tu studiować, ale ten czas mam już na szczęście za sobą. W każdym razie - uszanujcie ich miejsce, niech nikt was nie słyszy zbyt głośno.
Do zamku Castello Ursino trafiłam późnym wieczorem, podczas poszukiwania miejsca na drinka i kolację. Ze wspomnianego wcześniej targu, który zmienił się w restauracyjną ulicę, trafiłam na ciąg dalszy - rozświetlone świątecznymi lampkami i gwarne ulice, zaprowadziły mnie aż tutaj. W powietrzu wyczuwałam charakterystyczną woń Amsterdamu i czeskiej Pragi, a miejsce pod zamkiem sprawiało wrażenie totalnie innej krainy. Skwer przed zamkiem, biblioteka pod gołym niebem i Gammazita - to trzeba zobaczyć! Miejsce ma niepowtarzalny klimat.
A na naszego wieczornego drinka usiedliśmy przy jedynym wolnym stoliku w BarnAut, gdzie za dużego aperola zapłaciliśmy jedynie 4 euro. To bardzo gwarne miejsce, w małej uliczce, a każde krzesło pochodzi z innej bajki. Uroczo i lokalnie.
Inne miejsce na drinka w Katanii, które mogę polecić przypomina mi ulicę Mariacką z Katowic (kto był, ten wie). Poczułam się tu jak u siebie, w letni weekend. Jest tu gwarno, wiek nie gra roli, a siada się tam, gdzie jest wolne miejsce - lub stoi, jeśli miejsc siedzących brak. W ciągu dnia nic zapowiadało tu tego, co wydarzy się wieczorem, dlatego polecam przyjść tu w ciągu dnia i porównać! Ta rozrywkowa ulica, pełna coctail barów, a także pysznych desek z lokalnymi specjałami to Via Gemmellaro. Drinki i deskę przekąsek zamówiliśmy w The Glory Hole.
Oprócz typowych atrakcji Katanii, zabytków i uliczek, warto udać się w okolice miasta. W moim planie było kilka punktów, których niestety nie zrealizowałam przez wspomnianą już deszczową aurę (całe dwa dni spędziłam w Katanii). Jeśli masz ochotę zobaczyć coś więcej niż centrum miasta, to podpowiem co było w moim planie dodatkowym:
W okolicy Katanii znajduje się kilka plaż, do których niestety nie dotarłam ze względu na pogodę. Podczas 2 pierwszych dni pobytu w Katanii pogoda była pochmurna i deszczowa, dlatego odpuściliśmy plażę (widzieliśmy jedynie z samolotu). Kolejne dwa dni podróżowaliśmy, także nie było już czasu aby plażować w Katanii. Bardzo żałowałam, bo widoki z plaży są obłędne - wrócę i nadrobię!
Do plaży najlepiej dojechać autobusem, ponieważ droga na pieszo jest utrudniona. Na części trasy brakuje chodnika, a także pójście “na wprost” do morza tutaj się nie sprawdzi (nasz współtowarzysz na tym wyjeździe próbował, na plażę nie trafił). Przy wybrzeżu znajduje się linia kolejowa, dlatego najlepiej skorzystać z komunikacji miejskiej lub taxi i nie błądzić.
Plaże w Katanii ciągną się od portu (przy dworcu), przez lotnisko, aż po rezerwat Riserva Naturale Oasi del Simeto.
TIP: Wybierając się na plażę przy lotnisku warto sprawdzić odloty/przyloty, dla zdjęć i wrażeń niczym na karaibskiej wyspie Sint Maarten, którą znamy z filmików z samolotami nad plażą właśnie.
Co koniecznie trzeba spróbować w Katanii? Nawet, jeśli nie napisałabym tego w tym poście, to na miejscu szybko się zorientujesz co rządzi kulinarną stroną Katanii. Lady w kawiarniach zalane są zielonym złotem - czyli pistacjami. Tutaj wszystko zjesz z tymi orzeszkami - na słodko i na słono. Dla mnie raj! Jak przystało na Włochy, rządzą także makarony, sery, szynki, wino, ryby i owoce morza. Najbardziej zaskakujące okazały się dla mnie ryżowe kulki (a raczej stożki), których nigdy nie przypisałabym do włoskiej wyspy.
Jak już jesteśmy przy jedzeniu w Katanii, to wspomnę o coperto, które doliczane jest we Włoszech do rachunku i wynosi w zależności od restauracji zwykle 0,5-2,5 euro/osoba. Warto wiedzieć, że na wyspie funkcjonuje sjesta, przez co możesz mieć trudności w zjedzeniu głównego posiłku w godzinach 13-18. Warto uwzględnić to w planie dnia, mieć pod ręką panino lub arancini na przekąskę, a na obfity posiłek wybrać się po 18.
Katania to drugie pod względem wielkości miasto na Sycylii - a ilość mieszkańców porównuję do moich rodzinnych Gliwic. Dla mnie wielkość miasta idealna, ale ile osób tyle opinii o Katanii. Jednych przytłacza, a innych rozkochuje w swoim klimacie. Ja należę do tych drugich, a w myślach planuję już powrót do Katanii, a także oddalonego Palermo.
Katania sprawdzi się dla osób, które dobrze czują się w miejskiej tkance, lubią mieć wszystko w pobliżu - od apteki po kawiarnię, butiki i zabytki, nocne życie jeśli zamarzą o drinku o późnej porze i lokalny klimat na targu. Dla mnie okazała się również strzałem w 10 jako baza wypadowa do podróżowania pociągami. Bliskość lotniska to już wisienka na torcie.
Komu nie poleciłabym Katanii? Zdecydowanie odradzam wszystkim, którzy szukają małomiasteczkowego klimatu, i nastawiają się na plażowanie w spokoju. Odradzam również tym, którzy mają wizję wakacji przy kolorowych, włoskich domach i wąskich uliczkach. Ten klimat znajdziesz w pocztówkowej wręcz Taorminie i Syrakuzach.
Czy post Katania atrakcje - co zobaczyć w Katanii + plan zwiedzania był dla Ciebie pomocny?
Cześć, dziękuję za ten wpis, pigułkę o Sycylii. Za miesiąc tam lecimy i już nie mogę się doczekać 🙂 A do wycieczki skusił mnie 2 sezon serialu "Biały Lotos" :D, którego akcja działa się właśnie na Sycylii.
Pozdrawiam!!
Miałam okazję być na plaży Isola Bella kiedy kręcono sceny do serialu.
Miłego pobytu!
Nasz pomysł na Sycylię był trochę inny. Dwa tygodnie: samochód wypożyczony i: 1 tydzień kurs kajt+wing i 1 tydzień zwiedzania - wschodnie i zachodnie wybrzeże. Wszystko to co tu napisane o Katani to prawda. Miasto ma genialne zabytki i fascynującą historię. ALE: brakuje mi informacji o tym, że Katania jest zaniedbana, brudna, zaśmiecona (walające się po ulicach odpady komunalne: śmieci i odchody oraz bardzo zniszczone elewacje budynków których nie remontowano chyba nigdy i po prostu się sypią). Miejscami po prostu śmierdzi. Ładniejsze są główne uliczki a te mniejsze odchodzące od głównych są obskurne i niebezpieczne: opuszczone z zaczepiającymi czarnymi panami. Katania to też jedno z bardziej niebezpiecznych miast jeśli chodzi o rozboje i kradzieże. Gorzej wspominam chyba tylko Neapol, który też przecież jest pięknym miastem jeśli się wie gdzie patrzeć.
Wiele w tym prawdy, ALE ja podchodzę do tego inaczej - KAŻDA stolica i duże miasto takie jest! Ja zupełnie nie czułam się niebezpiecznie w Katanii, a chodziłam i po nocy i w różne uliczki - tych tu nie polecam 🙂 Ufam, że podróżnicy znają podstawy bezpieczeństwa w trasie i nie muszę o nich wspominać w każdym poście. Co do brudu itd. - proszę zobaczyć jak wygląda Rzym poza dzielnicą Trevi, albo Barcelona - jej zapach jest nie do przebicia... Takie są duże aglomeracje, jest w nich wszystko - piękno i mniej piękna strona. Jeśli ktoś ma ochotę na turystyczne pocztówki to polecam Taorminę i Syrakuzy 🙂
Fenomenalny artykuł, ogromne dzięki. Za tydzień + 1 dzień lecę na króciutki break na Sycylię, ląduję właśnie w Katanii, ląduję późno, bo ok. 18 i szukałem informacji co można w ciągu dwóch godzin zrobić w Katanii wieczorem, po zmroku. Świetne są polecenia w tym artykule
Genialnie opisane atrakcje, pracuję w Mediolanie, w maju wybieramy się pierwszy raz na Sycylię, potem lecimy do Neapolu, już czuję, że to będzie jeden z najlepszych wyjazdów! Na samą myśl o włoskim jedzeniu cieknie mi ślinka, dzięki za ten i inne wpisy!