Nie byłabym sobą, gdybym nie szukała miejsc z ciekawą historią, miejsc - świadków, które przypominają mi o wielokulturowości, tolerancji i akceptacji, o tym że można żyć razem a nie przeciwko sobie. Chociaż stan budynku synagogi w Poznaniu sugeruje aktualnie coś zupełnie innego, to jednak nadal tu jest i o czymś świadczy.
Nowa Synagoga w Poznaniu znajdująca się przy Skwerze Rabina Akivy Egera, jest obecnie jedyną zachowaną wolno stojącą synagogą w Poznaniu. Świątynia była zbudowana na planie krzyża równoramiennego i zwieńczona kopułą pokrytą miedzianą blachą, której na dzień dzisiejszy już nie zobaczymy, ponieważ budynek przebudowywano i przekształcano od czasu II WŚ. Budowa łączyła w sobie styl neoromański z neomauretańskim.
Przeczytaj również post o atrakcjach Poznania: Atrakcje Poznania. Co warto zobaczyć w Poznaniu? Plan zwiedzania.
Została otwarta 5 września 1907 roku, a ostatnie modlitwy odbyły się 9 września 1939 roku.
„Ten budynek wzniesiony w 1907 r. był synagogą i służył jako dom modlitwy do 1939 r.”
W czasie wojny została zamieniona przez hitlerowców na basen dla żołnierzy Wehrmachtu, aby zbezcześcić świątynię w oczach Żydów. Po wojnie nadal funkcjonowała jako pływalnia, aż do 2011 roku. W 2011 roku zdjęto z budynku napis “Pływalnia Miejska”, oraz zakończono działalność basenu. Nadal można dostrzec na elewacji ślady po zdjętym napisie.
Hotele, apartamenty i inne miejsca noclegowe rezerwuję tutaj.
Nowa Synagoga wywołała wiele dyskusji, a nawet publicznych sporów, co do funkcjonowania budynku, własności, remontu, a nawet padła propozycja wyburzenia synagogi od europosła z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Marcina Libickiego. Wypowiedź została mocno skrytykowana, co nie powinno nikogo dziwić, nie będę cytować nawet jego słów, które zresztą próbował sprostować po fali krytyki, już w zupełnie innym kontekście (jak zawsze).
Budynek został przekazany w 2002 roku przez władze miasta Poznania, Związkowi Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP. Związek planował utworzyć w jej wnętrzach Centrum Judaizmu i Tolerancji. Trwały przygotowania tego projektu, z imponującą wizją, łącznie z odbudowaniem przedwojennego wyglądu, szklaną kopułą i kawiarnią z widokiem na miasto. Pojawił się także plan przekształcenia w hotel Hilton (hotel wystąpił o zgodę na działalność i przebudowę), ale ponownie nic z tego planu nie wyszło, z powodu protestów Żydów z Poznania i nie tylko.
Z ostatnich informacji wynika, że budynek został jednak sprzedany pod koniec 2019 roku anonimowemu nabywcy, który zamierza stworzyć w tym miejscu Muzeum Żydów Poznania i Wielkopolski. Przewodnicząca gminy Alicja Kobus poinformowała, że sprzedaż budynku była konieczna z powodu fatalnego stanu. Ponadto w ostatnich latach nikt nie chciał podjąć się renowacji zabytku.
Nowa Synagoga w Poznaniu, miejsce i jego historia są nadal trudne, a nawet niewygodne dla części społeczeństwa, na co wskazują ewidentne zaniedbania, brak funduszy i brak zainteresowania losami budynku. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości zostanie przywrócona godność i szacunek w tym miejscu. Trzymam kciuki za nowego właściciela i jego plany co do Muzeum Żydów Poznania i Wielkopolski, a mówiąc między nami nie wyobrażam sobie, aby mogło powstać tam cokolwiek innego niż jednostka muzealno-kulturowo-artystyczna.